Główna rola podczas sesji ślubnej wcale nie przypadła pannie młodej – gwiazdą została bowiem mała dziewczynka! Jak to było możliwe?
Ta mała dziewczynka odebrała palmę pierwszeństwa pannie młodej. Michelle Hall jest oczywiście szczęśliwa i dumna ze swojej czteroletniej córeczki. Mała Anderson zaskoczyła wszystkich i dodała ślubnej fotografii nieco uroku. Dziewczynka już od samego rana powtarzała, że to ona jest prawdziwą panną młodą i jak widać dobrze czuła się w tej roli.
Fotograf Leah Bullard opowiada „przygotowałam wszystko do zdjęć, jak zawsze w takich okazjach poprosiłam nowożeńców o pocałunek do fotografii (…)”. Anderson uznała, że mówiłam do niej i wykonała polecenie.”
Rezolutna dziewczynka po prostu uściskała i ucałowała stojącego obok niej chłopca.
Wesele odbywało się w Konoxville w stanie Tenesse, ale dzięki rezolutnej dziewczynce zdjęcie z tej uroczystości obiegło cały świat i szybko stało się popularne.
Autorka tej fotografii, fotografka Leah twierdzi, że uwiecznienie tego momentu było jednym z najprzyjemniejszych momentów w całej jej karierze. „To doskonały przykład, który chętnie podaję, gdy ktoś pyta mnie, dlaczego kocham moją pracę” opowiada kobieta „Do dziś chętnie wracam myślami do chwili, podczas której utrwaliłam pocałunek Anderson. Mam nadzieję, że pewnego dnia i ona zaprosi mnie na swój ślub.” Śmieje się fotografka
Utrwalanie tego typu fotografii pozwala rodzinom przeżywać i cieszyć się szczęśliwymi wydarzeniami jeszcze przez wiele lat po samym wydarzeniu.
Spójrzcie, jak słodkie i piękne mogą być takie fotografie.
Główne zdjęcie: wiemy.to